"Strefy chłodu" w wolskich przedszkolach. Nie wszędzie będą montowane klimatyzacje
Choć do lata pozostało jeszcze kilka miesięcy, warszawiacy już zaczynają myśleć o nadchodzących upałach i związanych z nimi uciążliwościach. Radna Dzielnicy Wola, Magdalena Huszno, zwróciła się do lokalnych władz z prośbą o wprowadzenie "stref chłodu" w wolskich przedszkolach.
- Zwracam się z prośbą o montaż klimatyzacji w głównych holach lub korytarzach w wolskich przedszkolach. Latem, upalne dni, szczególnie w nowo powstałych budynkach, są bardzo wymagające zarówno dla uczęszczających dzieci, jak i dla pracowników przedszkoli - podkreśla radna z Woli Magdalena Huszno.
Poprosiła także o rozważenie pilotażowego wprowadzenia "stref chłodu", czyli pomieszczeń chłodzonych powietrzem z klimatyzacji, gdzie możliwa jest cyrkulacja chłodnego powietrza.
W odpowiedzi na te postulaty, zastępca burmistrza Dzielnicy Wola, Adam Hać, przedstawił stanowisko władz.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami i zasadami wiedzy technicznej, klimatyzacja w miejscu pracy staje się obowiązkowa, gdy nie można utrzymać odpowiedniej temperatury za pomocą naturalnych metod wentylacji - wyjaśnia Hać.
Jak podkreśla, usytuowanie "stref chłodu" w korytarzach nie jest uzasadnione z powodów ekonomicznych i technicznych.
Dodał także, że stworzenie takich miejsc będzie możliwe tylko wtedy, gdy placówki dysponują odpowiednimi pomieszczeniami.
- W najbliższym czasie dyrektorzy placówek w porozumieniu z Urzędem Dzielnicy Wola dokonają wyboru odpowiednich pomieszczeń i przystąpią do realizacji tego pomysłu w ramach posiadanych środków i możliwości technicznych - zapewnia.