Mężczyzna przejechał samochodem po trawniku i po ścieżce rowerowej. Świadek zdarzenia nagrał cały incydent
Do zdarzenia doszło na warszawskim Ursynowie.
Mieszkaniec Ursynowa będąc na spacerze zauważył nagle nadjeżdżający samochód. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kierowca jechał samochodem po trawniku obok ścieżki dla pieszych. Mieszkaniec Ursynowa nagrał cały incydent telefonem komórkowym. Film opublikował na grupie społecznościowej i podpisał go - Chyba komuś droga się pomyliła.
Na nagraniu widać, jak samochód kolejno najpierw jedzie trawnikiem obok ścieżki dla pieszych, a następnie wjeżdża na ścieżkę rowerową, przecina drogę wyjazdową i kontynuuje jazdę po ścieżce rowerowej.
Internauci wyrazili swoje oburzenie i radzili autorowi nagrania, aby zgłosił incydent odpowiednim służbom. Samochód ten naraził przechodniów na niebezpieczeństwo.
Autora filmu zachęcam do zgłoszenia tego policji. Odczytają numery rejestracyjne i będą wiedzieli, kogo ukarać - napisała mieszkanka Ursynowa.
Do podobnego incydentu doszło w Wadowicach. Kierowcy nagminnie jeździli samochodem po ścieżce rowerowej trasą z Wadowic do Ponikwi. Sprawą zajęła się policja. Jak się okazało, jazda samochodem po ścieżce rowerowej, to wykroczenie, za które grozi mandat w wysokości nawet do 5000 złotych.