Psy uratowane z powodzi w Nysie trafią do warszawskiego schroniska. Jest apel o pomoc
Południowa Polska mierzy się z silnymi ulewami i powodziami.
Żywioł zabrał ludziom z dnia na dzień dachy nad głową i cały dobytek. Jednym z najbardziej poszkodowanych miast na południu Polski jest Nysa w woj. opolskim. Od soboty można zaobserwować dramatyczny krajobraz, na którym nie widać już ulic. Wszystko znajduje się pod wodą, łącznie z domami.
Woda wdarła się nie tylko do domów, ale również do schroniska. Służby pomagały przy ratowaniu zwierząt. Zostały one przewiezione tymczasowo do Opola. Jak informuje portal wio.waw.pl - Zwierzęta muszą zostać rozwiezione w inne miejsca, bo w tymczasowym lokum jest zbyt ciasno, nie ma warunków, by tam zostały. Część z nich przyjedzie do podwarszawskiego Radzymina. Tutaj będą miały nowy dom.
Potrzebna jest w związku z tym dodatkowa pomoc dla schroniska w Radzyminie, ponieważ dodatkowa ilość psów, to również dodatkowe koszty utrzymania. W sprawie udzielenia pomocy można kontaktować się z Panią Agnieszką Zachar dzwoniąc na numer 511 757 045.
Tutaj można natomiast wesprzeć psy poszkodowane w powodzi w Nysie.
Nasza sytuacja jest dramatyczna, ale co najważniejsze wszystkie nasze psiaki są bezpieczne! Dziękujemy wszystkim biorącym udział w ewakuacji i zabezpieczaniu naszego schroniska oraz wszystkim oferującym pomoc - informuje schronisko dla zwierząt w Nysie.