Plaga komarów w mieście. "Uwzięły się czy co?"
Mieszkańcy Warszawy zwrócili uwagę na fakt, że od kilku dni komary atakują ze zdwojoną siłą.
W social mediach zawrzało. Mieszkańcy żalą się na plagę komarów, której wcześniej według ich obserwacji nie było.
Powiedzcie, co jest z tymi komarami? Wczoraj myślałam, że oszaleję. Nie mogłam się od nich opędzić. Mam wrażenie, że teraz atakują ze zdwojoną siłą i ugryzienia są mocniejsze - napisała mieszkanka Targówka na grupie społecznościowej.
Odezwali się również mieszkańcy innych dzielnic - To prawda, też to zauważyłem. Jest ich więcej niż na początku lata. Moskitiery nawet za wiele nie pomagają.
Warszawiacy twierdzą, że nie pomagają nawet repelenty, a jeśli już, to tylko na krótką chwilę, bo komary zaraz wracają.
Temat poruszył również TVN, który poinformował, że "ruszyły hordy krwiożerczych komarów". Profesor Stanisław Ignatowicz z Katedry Ochrony Roślin Instytutu Nauk Ogrodniczych SGGW w Warszawie wyjaśnił na łamach TVN, że ma to związek z intensywnymi opadami deszczu. Powstały zastoiny wodne, minęły trzy tygodnie, czyli okres pełnego rozwoju pokolenia i pojawiły się komary.