Chłopiec dzielnie sprzedawał lemoniadę i breloczki, żeby pomóc psom ze schroniska
Dodano niedziela, 18.08.2024 r., godz. 13.00
W ostatnim czasie coraz więcej dzieci podczas wakacji dorabia sobie do kieszonkowego.
Sprzedają lemoniadę. Powodów jest wiele, jedni chcą dorobić na naukę jazdy konnej, inni chcą kupić sobie nowe gadżety, a jeszcze inni robią to, żeby pomagać potrzebującym.
Tak było w przypadku Natana. Chłopiec niemal codziennie sprzedawał lemoniadę, żeby... kupić karmę dla psów ze schroniska.
Natanek sprzedawał lemoniadę i własnoręcznie robione breloczki oraz bransoletki. Wszystko po to, żeby kupić karmę dla psów i kotów ze schroniska - poinformowała pani Alicja, mieszkanka Ursynowa.
Chłopcu udało się zrealizować cel. Zakupioną karmę zawiózł do schroniska.