Chcą, żeby okolica parku na Ursynowie pozostała dzikim terenem. Obawiają się patodeweloperki

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE. | fot. DariuszSankowski/pixabay.com
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE. | fot. DariuszSankowski/pixabay.com

Mieszkańcy Ursynowa walczą o teren przylegający do Parku Przy Bażantarni.

Napisali petycję do burmistrza Ursynowa Roberta Kempy.

Jako mieszkańcy Dzielnicy Ursynów wyrażamy zaniepokojenie planami zagospodarowania dzikiego terenu przylegającego do Parku Przy Bażantarni. Teren ten stanowi jedną z bezcennych enklaw dzikiej bliskości Lasu Kabackiego i Skarpy Ursynowskiej, może być także miejscem czasowego schronienia dzikich zwierząt migrujących pomiędzy nimi - czytamy w treści petycji.

Mieszkańcy podkreślili, że w szczególności zależy im na całkowitej rezygnacji w wycinki zieleni, rezygnacji z poszerzania i utwardzania ścieżek oraz utworzenia nowych. Zależy im również na utworzeniu wybiegu dla psów oraz urządzeń i ćwiczeń w parku. Chcą również zrezygnować ze strefy relaksu.

Autorzy petycji zaapelowali w social mediach do innych mieszkańców o składanie podpisów - Ratujmy dziki teren na Ursynowie!

Jedna z Internautek ostro zareagowała - Cały Las Kabacki jest dziki, to mało? Nie wszystkie dzielnice Warszawy mają takie szczęście. W mieście wolne tereny powinny być trochę ucywilizowane, tak, żeby mogli korzystać wszyscy, nie tylko właściciele psów. Chcemy chodzić alejkami wśród zieleni, nie narażając się na wdepnięcie w wiadomo co. Oczywiście, uwielbiamy pieski prowadzone na smyczy, po których nieczystości sprząta właściciel.

Maksymalna liczba znaków: 1000
Nie jesteś anonimowy, Twoje IP zapisujemy w naszej bazie danych. Dodając komentarz akceptujesz Regulamin Serwisu

Dziś w Warszawie

1℃
-2℃
Poziom opadów:
2.2 mm
Wiatr do:
14 km
Stan powietrza
PM2.5
24.20 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro