Radny Ursynowa uważa, że ekrany akustyczne nie pasują do otoczenia. Chce pokryć je pnączami
Chodzi o ekrany akustyczne przy ul. Rosoła.
Radny dzielnicy Ursynów Piotr Skubiszewski uważa, że ekrany akustyczne psują estetykę otoczenia. W social mediach opowiedział o nieudanych negocjacjach z Zarządem Dróg Miejskich - ZDM nie zgadza się na zastosowanie zielonych pnączy. Uważają, że te ekrany są wykonane w starych technologiach i nie można ich pokryć zielonymi pnączami - wyjaśnił Piotr Skubiszewski w grupie zrzeszającej mieszkańców Ursynowa.
Radny zwrócił się do mieszkańców Ursynowa - Czy macie jakieś pomysły, jak można poprawić estetykę tych ekranów akustycznych?
Jedna z mieszkanek Ursynowa podsunęła pomysł - Narzućcie na nią siatkę sznurkową, typu sieć i po niej niech rosną pnącza.
Jeszcze inny mieszkaniec Ursynowa stwierdził, że ekrany nie przeszkadzają mu - A mi się podobają te ekrany.
Dr hab. Jacek Borowski na łamach "Clemantis, źródło dobrych pnączy" wyjaśnił, czym są ekrany akustyczne i czy roślinność koliduje z wygłuszaniem hałasu - Za największą emisje hałasu odpowiada szybko rozwijający się transport. Transport lądowy jest głównym źródłem zanieczyszczenia hałasem w dużych miastach. Obecnie ponad dwie trzecie obywateli europejskich narażonych jest na hałas przekraczający normę 55 dB zdecydowana większość żyje w miastach (Klaeboe 2012). Zastosowanie pnączy umożliwia złagodzenie mocnych kształtów ekranów oraz uatrakcyjnia wizualnie monotonne pionowe płaszczyzny. Jednocześnie poprzez rozpraszanie i pochłanianie fal dźwiękowych rośliny pnące mogą przyczynić się do zwiększenia właściwości dźwiękochłonnych ekranów. Duża powierzchnia ekranów pokryta roślinnością pnącą, może być atrakcyjnym tłem, które zmienia swoje barwy w kolejnych okresach wegetacyjnych. Zastosowanie roślinności pnącej na ekranach akustycznych jest też najprostszym rozwiązaniem mogącym obniżyć poziom zanieczyszczenia powietrza, a to ze względu na zdolności fitoremediacyjne roślin pnących.