Nietypowe znalezisko na warszawskim skwerze. Nikt się do tego nie przyznaje
Ludzie gubią różne rzeczy.
Najczęściej są to klucze od mieszkania, karty płatnicze, legitymacje studenckie, bilety. Ogłoszenia o znalezionych rzeczach roją się w internetowych grupach sąsiedzkich. Właściciele zgubionych przedmiotów cieszą się, gdy mogą je odzyskać.
Sprawa wygląda zupełnie inaczej w przypadku znaleziska na skwerku między Powsińską 66 a Powsińską 72B. Mieszkaniec Mokotowa znalazł tam sztuczną szczękę, najprawdopodobniej jest to górna część protezy zębowej. Osoba, która znalazła ten przedmiot, opublikowała filmik w social mediach. Jednak nikt chętny się nie znalazł - To nie moja - odpisała żartobliwie jedna z sąsiadek na Mokotowie.
Jak podpowiadają dentyści, proteza całkowita świadczy o tym, że pacjent nie miał żadnych zębów, dlatego nie można było również zastosować implantów.
Dlaczego protezy wypadają? Na to pytanie odpowiedzieli specjaliści stomatologii z mp.pl - Gorsze utrzymanie na podłożu zapewniają częściowe osiadające protezy akrylowe. Tak jak protezy nieosiadające zaopatrzone są one w klamry, lecz nie posiadają podparć. Dodatkowo konstrukcja klamer jest zupełnie inna. W protezach szkieletowych klamry są modelowane z wosku na modelu zębów pacjenta, a następnie odlewane w celu zapewnienia idealnego dopasowania. W protezach osiadających klamry są wykonywane z odpowiedniego drutu, który jest doginany do zęba. Klamry takie nie są idealnie dopasowane do wszystkich powierzchni zęba, z jakimi się kontaktują, co powoduje, że siła tarcia jest mniejsza. Z tego powodu nawet obecność klamer stabilizujących opierających się o zęby sąsiednie nie umożliwia idealnego utrzymania protez na miejscu. Powoduje to zmniejszenie efektywności żucia oraz dużo słabsze utrzymanie "sztucznych zębów" na miejscu.