Pielęgnowała kwiaty na Mokotowie. Wykopała z grządki pistolet

Nie wiadomo jak dług tam leżał i do kogo należał.

To miał być zwykły dzień dla pracownicy firmy opiekującej się miejską zielenią, a zapamięta go na długo. Wszystko przez to, że pielęgnując grządki na Mokotowie, wykopała niespodziewanie pistolet. Kobieta nie zwlekała i szybko znalazła w okolicy Straż Miejską, która od jakiegoś czasu patroluje okolicę w związku ze zgłoszeniami, że ktoś podkłada tam trutki na psy. Pistolet nie był w najlepszym stanie.

- Broń była mocno skorodowana. Teren znaleziska i sam pistolet został zabezpieczony przez naszych funkcjonariuszy, którzy zawiadomili policję. Policyjni technicy dokonali oględzin miejsca, gdzie zakopany był pistolet i zabrali go do dalszej ekspertyzy - informują mundurowi w komunikacie.