Wybił szybę w aucie, bo kierowca przed nim zmienił pas. "Zaczął rzucać miarką budowlaną"

Agresor szybko został namierzony przez policję.

Na Powsińskiej doszło do zaskakujących scen. Chodzi o kierowcę, który wybił szybę w innym aucie, gdzie podróżował ojciec z półtoraroczną córką. - Podbiegł do mnie i zaczął walić w szybę, później zaczął walić w szybę córki z tyłu - powiedział o zdarzeniu poszkodowany kierowca w "Faktach". Do agresji doszło podczas manewru zmiany pasa. - Zacząłem uciekać, po prostu. Nie dawał za wygraną. Zaczął rzucać miarką budowlaną - dodał. Okazuje się, że miarka wybiła tylną szybę samochodu.

W wyniku zdarzenia nikt nie został na szczęście ranny. Policja natychmiast przystąpiła do działania. Sprawą drogowej agresji zajęła się policja. - Kierującemu nie spodobało się to, że kierowca pojazdu przed nim dokonał manewru zmiany pasa - skomentowała aspirant sztabowy Marta Haberska, rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa II. Agresywny kierowca niedługo po incydencie został zatrzymany i trafił na komisariat w Wilanowie. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. - Nie był już wtedy agresywny. Został przewieziony na komisariat - podsumował poszkodowany.

Jeżeli wartość szkody nie przekracza 500 zł, mamy do czynienia z wykroczeniem a sprawcy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Jeżeli zaś spowodowano szkodę o wyższej wartości, sprawca musi się liczyć z karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat pięciu. W wypadku mniejszej wagi, czyli jeśli szkodliwość społeczna czynu nie była tak duża i zachodzą okoliczności łagodzące, sprawcy grozi zamiast tego grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku