Tajemnicze nosidełko pozostawione przy metrze. Wszyscy myśleli, że w środku jest dziecko

Zdjęcia nosidełka obiegło warszawskie grupy sąsiedzkie.

Ktoś zostawił nosidełko na ławce przy metrze Wawrzyszew. Dziecięce ubranko było tak rozłożone na nosidełku, że przechodnie myśleli, iż ktoś zostawił niemowlę w środku.

Mieszkańcy Warszawy podchodzili do nosidełka i z ulgą odetchnęli, gdy zauważyli, że w środku nie ma dziecka - Uff, już myślałem, że ktoś zapomniał o dziecku - napisał mężczyzna na jednej z grup.

Pozostawione nosidełko wzbudziło niepokój wśród mieszkańców. Starali się dotrzeć do właścicieli urządzenia dziecięcego poprzez internetowe grupy sąsiedzkie. Nikt się jednak nie zgłosił, ani nie przyznał, że zostawił nosidełko przy metrze.

Nosidełko, mimo ogłoszeń w social mediach, wciąż przez dwa dni znajdowało się na ławce w tej samej pozycji.

W Warszawie działa Biuro Rzeczy Znalezionych przy ul. Dzielnej 15, gdzie można takie przedmioty oddawać. Właściciele przedmiotów mogą zgłosić się do BRZ i odebrać to, co w roztargnieniu zostawili w miejscu publicznym.