Niebezpieczna sytuacja na S2. Cztery rowery oderwały się z dachu i spadły na jezdnię
W sieci pojawiło się nagranie z tego zdarzenia.
Facebookowy profil Stop Cham, który pokazuje niebezpieczne zachowania drogowe pochylił się nad sytuacją na S2 na wysokości ulicy Warszawskiej na Ursusie. "To mogło skończyć się tragedią. Rowery spadają z dachu auta na drogę ekspresową. 2.08.2025" - czytamy w opisie udostępnionego nagrania.
Widać na nim, że autor filmu jedzie środkowym pasem z prędkością około 98-100 kilometrów na godzinę. Nagle z poprzedzającego go samochodu odrywa się bagażnik rowerowy i na jezdnię spadają cztery rowery, które roztrzaskują się tuż przed jego maską. Na szczęście kierowca zdążył wyhamować i zjechać na bok. Kierowca, który przewoził rowery, zjechał na pas awaryjny i prawdopodobnie szybko posprzątał je z trasy, dzięki czemu uniknął mandatu. Policja nic nawet nie wiedziała o zdarzeniu. - Nie prowadzimy takiej sprawy - powiedziała w rozmowie z TVN24 Warszawa rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa III. asp. Małgorzata Gębczyńska.