Nie żyje Joanna Kołaczkowska. Artystka zmagała się z nowotworem
O tym, że choruje, Joanna Kołaczkowska podzieliła się w kwietniu. Miała 59 lat.
W czwartek w nocy kabaret Hrabi przekazał tragiczne wieści. "Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska...Nasza Asia. Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił" - napisali przyjaciele Joanny Kołaczkowskiej.
"Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół - wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie. Zostawiła po sobie ogromną wyrwę, której niczym nie da się zapełnić. W nas - ludziach, którzy byli z Nią blisko, którzy dzielili z Nią scenę i życie. I w świecie sztuki, który był Jej przestrzenią, Jej domem, Jej oddechem, a Ona była jego najpiękniejszym uosobieniem" - dodali.
Kariera Joanny Kołaczkowskiej rozpoczęła się w latach 80., kiedy dołączyła do kabaretu Drugi Garnitur. Związana też była z kultowym Kabaretem Potem, a następnie współtworzyła Kabaret Hrabi. "Zgasło Słońce... Odszedł Piękny i Dobry Człowiek. To był dla mnie zaszczyt Ciebie znać, podziwiać, z Tobą pracować... Nie ma takiej drugiej, jak Ty" - napisał w sieci Piotr Gąsowski. W ostatnich latach życia mieszkała w Warszawie.