10-latek zawędrował na niebezpieczny teren. Policja przystąpiła do intensywnych poszukiwań
Chłopak nie zdawał sobie sprawy z zagrożenia. Wiadomo, jaki jest finał tej sytuacji.
Policja informuje o 10-latku, który ostatnio samowolnie oddalił się ze sklepu wielkopowierzchniowego na Pradze-Południe, gdzie wspólnie z rodzicem robili zakupy i zawędrował na pobliski teren kolejowy. Zrobiło się niebezpiecznie, bo chodził po torach. - Policjanci natychmiast przystąpili do intensywnych poszukiwań. Sytuacja była niebezpieczna, ponieważ w okolicy znajdował się teren kolejowy. Jak się zresztą szybko okazało chłopiec właśnie tam się udał, wędrował pomiędzy torami, wchodził do wagonów stojących na bocznicy - informuje podinsp. Joanna Węgrzyniak.
Na szczęście szybka interwencja policjantów, którzy zostali skoordynowani ze wsparciem ze strony pracowników kolei zaowocowało naprawdę szybkim odnalezieniem całego i zdrowego 10-latka. Okazało się, że chłopak schował się w przedziale jednego z wagonów na bocznicy.