Martwa sarna od trzech dni leży na ulicy. A miała zostać zabrana w ciągu 24 godzin
Strasznie przykry widok na jednej z ulic w Sochaczewie.
Zabita przez samochód sarna od trzech dni leży na ulicy Pięknej w Sochaczewie. Mieszkańcy, z którymi rozmawiał serwis e-sochaczew.pl wskazują, że zwierzę zostało prawdopodobnie potrącone w nocy z niedzieli 13 kwietnia na poniedziałek 14 kwietnia. - W poniedziałek rano zadzwoniłam do Urzędu Miejskiego, aby poinformować o zabitej sarnie i poprosiłam, aby została usunięta. Obiecano mi, że stanie się to w ciągu 24 godzin. Jak mnie poinformowano, miała to zrobić firma z Siedlec, z którą miasto ma podpisaną umowę na usuwanie martwych zwierząt. Jednak do tej pory, czyli do środy, do godziny 10.00 nikt się nie pojawił. A sarna jak leżała, tak leży - poinformowała jedna z mieszkanek ulicy Pięknej. Dodała, że mieszkańcy boją się, że ze względu na wysokie temperatury sarna zacznie się rozkładać.
Dzwoniliśmy do Urzędu Miejskiego w Sochaczewie, ale niestety kierownik, który mógłby udzielić w tej sprawie informacji, nie odbierał naszych telefonów.