Syreny wyją na Mokotowie. Nikt nie wie dlaczego

Od 2 kwietnia mieszkańcy Mokotowa, zwłaszcza w okolicach Wierzbna, słyszą niezapowiedziane syreny alarmowe - donosi Raport Warszawski.

Syreny włączają się najczęściej w środę i czwartek, jednak żadna z instytucji - ani władze dzielnicy, ani policja, straż pożarna czy Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa - nie potrafiła wyjaśnić przyczyny ich uruchomienia. Brak oficjalnych komunikatów prowadzi do chaosu informacyjnego.

Niektórzy podejrzewają testy systemu, ale brak zapowiedzi i potwierdzenia może w przyszłości osłabić reakcje ludzi na prawdziwe zagrożenie. Organizacja StopCham krytykuje brak przejrzystości i działania władz.