Zaginął 55-latek. Pojechał do pracy i już z niej nie wrócił
Dodano niedziela, 5.01.2025 r., godz. 00.12
fot. SOS zaginięcia/facebook
Wojciech Boczkowski 3 stycznia wyszedł z domu na Białołęce.
Pojechał do pracy w Jankach. Pracę skończył o godzinie 20:00. Potem jeszcze podróżował autobusami.
Ostatni raz był widziany w sklepie "Żabka" na ulicy Prochocińskiej na warszawskiej Białołęce. Do chwili obecnej nie powrócił do miejsca zamieszkania, ani nie skontaktował się z bliskimi. Jego telefon pozostaje nieaktywny - podaje portal "SOS Zaginięcia".
Rysopis: około 175 cm wzrostu, jest średniej budowy ciała. Ma zielone oczy i jasne włosy. Nosi okulary. W dniu zaginięcia ubrany był w czarną kurtkę, granatowe, jeansowe spodnie oraz czarne, sportowe buty Button. Miał ze sobą plecak.
Każdy, kto widział mężczyznę lub wie, gdzie przebywa, proszony jest o kontakt z policją dzwoniąc na numer tel. 47 723 51 31 lub na numer alarmowy 112.